wtorek, 5 listopada 2019

Przejesiennienie




"Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem"* jeśli dobrze się do tej czynności przygotować.
Jednym ze sposobów na przejesiennienie**  jest zatracenie się w  książkach.  Proces ten w przedzimiu jest znacznie ułatwiony, bo na wydawniczym rynku największy wysyp lektur. Skuteczne zawieruszenie musi nastąpić po sam epilog i od deski do deski - tylko wtedy  spora szansa, że świat o nas zapomni, bo komu by się chciało szperać w stercie makulatury. A jeśli już napatoczy się jakiś "buszujący w" i zacznie czytać nam przez ramię, to można zagrzebać się jeszcze głębiej - po denną literaturę przecież nikt nie sięga ;). Zatem zaczytajmy się po uszy i do dna. Szeleśćmy kartkami, aż liście się zawstydzą.  

Zakładkę zszeleściła i zjesienniła oczywiście moja teściowa. :)

* Tove Jansson "Dolina Muminków w listopadzie"
** od: przezimowanie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz