Zakładki z czerpanego papieru, to niewyczerpane pomysły.
Pierwszą z zakładek odwodniła i ozdobiła średniowieczna rękodzielniczka, którą spotkałam na jarmarku przy zamku w Chudowie.
Pięć pozostałych, w stylu Andy'ego Warhola, pochodzi z niemieckiego zestawu papeteryjnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz